Prognoza pogody
13 lipca 2020, 13:47
Czym dla mnie rozni się tegoroczne lato od wszystkich poprzednich?
W tym roku wyjątkowo nie zakupiłam zadnej sukienki …
Nie kupiłam tez nowych klapek czy sandalkow na modnym słupku…
Nie ubrałam swoich ukochanych jeansowych spodenek….
Ani nie kupiłam 2 nowych flakonów ulubionych perfum…
W tegoroczne lato zdecydowałam się na powolne odstawianie antydepresantów…
W efekcie czego nie rozstaje się z moim grubym swetrem…
Który szczelnie maskuje zarówno chlod jaki dodatkowe kilogramy z którymi
przyszlo mi się zaprzyjaznic….
Nie rozstaje się tez z biotyna – ludzac się ze pomoze mi przerwac
ten fatalny proces utraty wlosow nim zostane lysa…
I nie rozstaje się ze smutkiem…który stal się wiernym kompanem …
Żadne lato… nie było dla mnie rownie smutne …
żadne tez nie było mniej słoneczne…
Bo nawet jeśli pernamentny deszcz towarzyszyl to ja te slonce
sama potrafiłam sobie wyrysować…
Nie potrafie tego wytlumaczyc…
Ale proces ten okazal się nieodwracalny…
Okaleczylam swoja dusze…
Mam wrazenie ze odeszłam bezpowrotnie…
Dodaj komentarz