Ona mu wybaczyla
06 kwietnia 2020, 14:07
Dzis jest jeden z tych najgorszych dni...
Kiedy krztusze sie wlasnymi lzam, mam milion mysli i olbrzmia chec zemsty
Tak jakby to co do tej pory zrobilam komplikujac mu zycie bylo lekka
forma tego co jeszcze przed nim. Nie jest mi latwo, sama pragnelabym sie
pozbyc tej nienawisci ktora w sobie nosze... Ale nie potrafie zapomniec tej
calej manipulacji ktora doprowadzila do przerwania tej ciazy...
,,Jesli to dla mnie zrobisz bedziesz mi blizsza niz kiedykolwiek"
,,Nigdy Cie juz samej z tym nie zostawie"
,,Zawsze bede przy Tobie ..."
,,Bedziemy sobie robic kazdego roku swoja prywatna wigilie"
a potem....
,,Jesli tego nie zrobisz, ja strace swoje dzieci"
,,Bede z Toba z poczucia obowiazku ale nigdy Cie nie pokocham: ...
[*] :(
Odbierajac szanse na zycie wlasnemu dziecku odebralam tez
szanse sobie... Nie potrafie zyc z takim poczuciem winy :(
Widze je we snie niemal kazdego dnia a te koszmary budza mnie
w srodku nocy...
Dzis do pracy nie pojechalam...
W calej tej porannej histerii i spadku mocy siegnelam
po xanax, opuscilam rolety i skrzetnie skrylam sie pod koldra
mojego lozka...
Ona wie o wszystkim .... Poinformowalam ja sms/ telefoncznie
a jednak wciaz tam jest ... ze swoja rodzina ....
Nie odtracila nie wyrzucila - prawdopodobnie dala druga szanse ...
Jest mi dzis bardzo zle :(
Przytul mnie prosze.
Dodaj komentarz